środa, 4 lipca 2012

Spokojny dzien

Dzisiaj świnki są wyjądkowo spokojne, czas jakoś leci. Czekam aż coś ciekawego zrobią.
Czekałam i czekałam, aż się doczekałam! Wypuścliłam świnki na dywan aby ciągle nie siedziały w klatce. Poszłam się napić. Gdy wruciłam świnek nie było. Strasznie się przestraszyłam.
Patrzę pod łóżko, a tam są obie. Jaka byłam na nie zła :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz